Filip przez ból zadany mu w dzieciństwie szczerze nienawidzi swojego gatunku i zrobi wszystko, aby każda napotkana przez niego istota jego pokroju straciła życie...
Podczas jednej z "misji" napotyka niezwykle urodziwą wróżkę...
Postanawia on spełnić jej dziwną prośbę:
"Skoro i tak zginę, chcę ujrzeć świat do którego doprowadzi twoja motywacja."
Co jeśli zginie ona wcześniej? Co bohater zrobi w tej sytuacji? Czy to on jest tego sprawcą?
Jak zakończy się ta historia, z wątkiem miłosnym i niezbyt szczęśliwym zakończeniem?